W Cedyni było bardzo spokojnie. Chmury spowijały niebo i wprowadzały nostalgiczną atmosferę, unosząc się nad płaskimi polami ciągnącymi się aż po Odrę. Cedynia to najdalej na zachód wysunięte miasto Polski, a do tego miejsce dwóch ważnych bitew – pierwszej bitwy w spisanej historii Polski, którą zwycięsko przeprowadził Mieszko I, oraz jednej z ostatnich w drugiej wojnie światowej, gdy sowieci przeprawiali się tu przez Odrę, aby dalej ruszyć na Berlin.

Widzieliśmy: Cedynia www.cedynia.pl
Jedliśmy: Hotel Klasztor www.klasztorcedynia.pl
Zatrzymaliśmy się: Spa Med Health and Wellness www.strumianyspa.pl/

Poniżej możecie przeczytać tłumaczenie tekstu Matta opisującego ten dzień. Aby przeczytać oryginał w języku angielskim kliknij tutaj (klik)


Razem z Marcinem planowaliśmy spędzić sobotni wieczór w spokojnym Barlinku, odkrywając jego życie nocne, jednocześnie zaspokajając nasz głód. Wyznacznikiem kierunku naszych poszukiwań było znalezienie dobrego, polskiego piwa. Ku naszemu rozczarowaniu już po jakiś 30 sekundach okazało się, że nasz wybór jest strasznie ograniczony, żeby nie powiedzieć wręcz żaden. Na szczęście udało nam się znaleźć uroczą restaurację na rynku głównym, gdzie zaserwowano nam pierogi, pizzę oraz tradycyjne polskie trunki.
IMG_3902

Następnego ranka spotkaliśmy się w restauracji hotelowej, obaj mający na wpół otwarte oczy i ze znacznie wyczulonym zmysłem słuchu. Nie mniej jednak, szybkie śniadanie i kubek mocnej kawy postawiły nas na nogi i ponownie ruszyliśmy w drogę. Naszym celem była Cedynia, najbardziej wysunięte na zachód miasto w Polsce. Odkrywanie regionu z perspektywy samochodu naprawdę przypadło nam do gustu, więc i tym razem byliśmy wielce podekscytowani dziewięćdziesięciominutową podróżą z Barlinka do Cedyni.

Cedynia to jedna z najstarszych osad ludzkich na terenach Polski. W samym centrum miasta znaleźć można fontannę przedstawiającą starożytnych wojowników, co wskazywałoby na historię tego miejsca sięgającą kilkaset lat wstecz, jednak nie ukazuje to pełnego obrazu dziejów Cedyni. Jako że sam pochodzę z Hastings, gdzie również odbyła się bitwa o dużym znaczeniu historycznym, było to dla mnie szczególnie fascynujące, odkryć podobieństwa między tymi dwoma miejscowościami.

IMG_3886

Z naszym przewodnikiem spotkaliśmy się w niewielkim muzeum miejskim. Krótkie spojrzenie na kilka eksponatów za szkłem wystarczyło nam by poznać podstawy. Bardziej fascynowała nas historia ukryta na polach i wzgórzach nieopodal miasta.

Przeszliśmy się pagórkowatymi ulicami Cedyni, odwiedzając po drodze kilka oszałamiających punktów widokowych, podczas gdy stale towarzyszyła nam kakofonia szczekających psów. Przewodnik zaprowadził nas do wysokich kamiennych schodów, które pięły się ostro w górę. Wspięliśmy się na grzbiet, by móc podziwiać roztaczający się naokoło piękny krajobraz – idealna sceneria dla fotografów. Dowiedzieliśmy się też, że w IX wieku dokładnie w tym miejscu rozbito pierwszą osadę. Nasz przewodnik przesiał nawet garść piaszczystej ziemi i wskazał na mały fragmencik ceramiki, którego pochodzenie można datować na 1 000 lat wstecz. Okolica zdawała się być usiana podobnymi przedmiotami.

IMG_3908

Ku naszemu zaskoczeniu w Cedyni miała też miejsce pierwsza zarejestrowana w dziejach Polski bitwa. W roku 972 lokalni mieszkańcy zdołali powstrzymać natarczywy atak niemieckich plemion pod przewodnictwem generała Hodona. Prawie dziesięć wieków później na tym terenie odbyła się też ostatnia bitwa we współczesnej historii Polski, kiedy to wojska sowieckie wyparły armię nazistowską z ich umocnień wojennych. Jest to więc kluczowe miejsce dla polskich dziejów militarnych, które niejako spina ich początek i koniec.

Na zakończenie zostaliśmy zaprowadzeni przez naszego przewodnika do wieży widokowej wybudowanej około 1890 r. Z jej szczytu dostrzec można całe miasto oraz otaczające je tereny.

IMG_3925
IMG_3937

Po odbyciu wyjątkowej lekcji historii spotkaliśmy się z Pawłem Pawłowskim, szefem Cedyńskiego Ośrodka Kultury i Sportu, który ubrany był niczym polski Ray Mears [znany brytyjski prezenter telewizyjny, podróżnik i specjalista w sztuce przetrwania – przyp. tłum.], z którym mieliśmy odbyć wycieczkę po okolicznych lasach i polach.
IMG_3951

Widoki zapierały dech w piersiach. To chyba mój ulubiony element odwiedzin w Polsce – ogrom pięknych terenów zielonych. Na południowy wschód od miasta znajduje się Cedyński Park Krajobrazowy pokrywający grzbiet górski, na którym nieoczekiwanie występuje mikroklimat imitujący klimat śródziemnomorski. Spacerując po okolicy natknęliśmy się również na pozostałości okopu rosyjskiego, wyrzeźbionego w ziemi.

Łamanym angielskim zostaliśmy poinformowani przez Pawła, że obiad czeka na nas w ?klasztorze?. Nie mieliśmy bladego pojęcia co dla nas przygotowano!

IMG_4015

Droga dojazdowa do Hotelu Klasztor nie wskazuje do jakiego rodzaju miejsca się zbliżasz. Mijając podmiejskie domki i boiska do piłki nożnej nie spodziewasz się luksusowego i eleganckiego budynku. A jednak, chociaż Paweł miał rację, że kiedyś obiekt ten był klasztorem, obecnie zarówno wnętrza jak i fasada wskazują, że nie jest to skromny hotelik. Oryginalnie wybudowany w 1266, ale odnowiony zaledwie 10 lat temu, 4-gwiazdkowy hotel ocieka luksusem i zapewnia obsługę na najwyższym poziomie. To wyjaśnia, dlaczego prawie 95% gości było narodowości niemieckiej, zwłaszcza, że granica jest zaledwie kilka kilometrów stąd. Sufit w głównej jadalni zdobiły złote żyrandole, a na każdym stole stał wazon z różyczką. Marcin na przystawkę zamówił ser z szynką, natomiast ja zdecydowałem się na tradycyjną polską zupę – żurek – podany w chlebie. Na drugie danie obaj zamówiliśmy pyszny stek. Zaprezentowano nam również obszerne podziemia oraz rozpościerający się z hotelu widok. Niechętnie, ale z pełnymi brzuchami, opuściliśmy klasztor.

IMG_3987
IMG_4044

IMG_3997
IMG_4007

Mając jeszcze chwilę na poznanie ostatniej atrakcji, zatrzymaliśmy się przy ogromnym pomniku przedstawiającym Bitwę pod Cedynią. Wybudowano go w roku 1972, czyli dokładnie 1 000 lat po faktycznej bitwie. Wznosi się on na szczycie wzgórza, skierowany na obszerne pola po niemieckiej stronie granicy. To było idealne miejsce, by zakończyć naprawdę interesujący dzień w tym malowniczym miasteczku.

IMG_4065
IMG_3910

Już jutro poczujemy się jak gwiazdy filmu akcji. Prawdopodobnie ten dzień będzie się liczył w wyścigu o najlepszy dzień całej przygody. Odwiedźcie nas już jutro i przeczytajcie bloga oraz obejrzyjcie wideo, żeby dowiedzieć się co na nas czeka.